Herbata Rooibos

Jak powstaje Herbata Rooibos?

Nie do uwierzenia, ale pierwsze plantacje herbaty rooibos mogły się rozwijać dzięki mrówkom. Największym problemem dla przyszłych farmerów herbaty rooibos była zbiórka nasion. Są one bardzo małe i trudne do znalezienia, ale lokalni farmerzy z Clanwilliam znaleźli tajemnicze źródło nasion - gniazda mrówek. Obserwowali mrówki i podążali za nimi do małych otworów wejściowych w piachu. W ziemi były gniazda z tak poszukiwanymi nasionami rośliny rooibos. Do niedawna ciężko pracujące mrówki bezlitośnie były rabowane z ich majątku, a gniazda były zniszczone.

Uprawa herbaty rooibos
Plantacje herbaty rooibos. (na zdjęciu)

Dzisiaj, w ramach ochrony środowiska, praktyki te zostały zastąpione bardziej wydajną metodą odsiewania górnej warstwy piasku wokół krzewów. Ekonomiczne znaczenie herbaty rooibos jest ogromne nie tylko ze względu na ogromne zapotrzebowanie światowe ale zwłaszcza z powodu że krzaczki rooibos nie rosną w innych miejscach tylko w górach Cederberg.

Profesor Wim Tijmens ze Stellenbosch, znany specjalista w sprawach rooibos powiedział kiedyś jak kraje jak Japonia próbowali sadzić roślinę u siebie. Wszystkie wysiłki okazały się daremne, krzew z którego pochodzi herbata Rooibos może tylko rosnąć w RPA, w rejonie gór Cederberg dzięki sswoistemu składowi chemicznemu gleby i pewnej odmianie bakterii, niezbędnej dla rożliny. W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, herbata rooibos zastępowała kawę w najbiedniejszej lokalnej społeczności w Cederbergu, ale dzięki badaniom naukowym i umiejętnemu marketingowi stała się bardzo szybko popularna na całym świecie. Nazwa rooibos pochodzi od ciemnoczerwonego koloru rośliny po procesie fermentacji. W języku afrikaans słowo "rooi" to kolor czerwony, "bos" to krzak.

Z wyjątkiem sposobu zbierania nasion, metoda produkcji nie uległa wielkiej zmianie od dawnych lat, powiedział Johan Brand, przedstawiciel firmy Rooibos LTD w Clanwilliam. Kolejne procesy produkcji to zbiór, cięcie i zgniatanie zielonych części roślin w celu ułatwienia fermentacji? Rośliny przez cały czas koszone są sierpami - bardzo męcząca i żmudna praca.

Największą zmianą jest że dziki rooibos doczekał się lepszej odmiany, sadzonej teraz na plantacjach. Proces zbioru i przeróbki poprawił się żeby nadążyć za wysokim zapotrzebowaniem światowym. Wprowadzono też ścisłą kontrolę jakości.

Na organicznej plantacji obok Pakhuis Pass, właściciel Mark Botha oprowadził nas po polu rooibos z widokiem na piękną okolicę. Tylko górna połowa ponad dwumetrowych krzaków rooibos jest ścinana. Pozostaje wystarczająca ilość zdrowych liści żeby krzew mógł szybko odrosnąć. W czasie zbiorów, od grudnia do kwietnia, rooibos jest wiązany w snopki, docinany do odpowiedniej długości i przepuszczany pomiędzy rolkami żeby rozpocząć fermentację dającą charakterystyczny kolor i zapach.

Proces fermentacji jest najważniejszą częścią produkcji, bo wpływa na końcową jakość herbaty. Po zrolowaniu zielonych roślin, całość układana jest w warstwy grubości około 30 cm i szczelne przykryta. Stwarza to idealne warunki do rozpoczęcia fermentacji dzięki poceniu się. W ciągu zaledwie kilku godzin kolor zmienia się z zielonego do ciemnego, rdzawego. Następnego dnia herbata zostaje rozłożona w cienkie warstwy i pozostawiona na słońcu przez trzy dni do wyschnięcia. Suche badyle są odsiewane żeby oddzielić liście od łodyg, usuwany jest kurz i zostaje parowana żeby pozbyć się bakterii. Na tym etapie produkcji zostaje sortowana pod względem wielkości liści.

Na rynku dostępny jest rooibos w smaku wiśniowym i waniliowym albo mieszanki z jaśminem albo koprem. Zielony rooibos to herbata nie fermentowana, zawierająca więcej przeciwutleniaczy dzięki wyższej zawartości substancji aspalathin - znalezionej tylko w rooibosie. W porównaniu z czarną i zieloną herbatą, rooibos nie zawiera kofeiny i bardzo mało teiny. Rooibos to dużo więcej niż herbata. Lokalne restauracje prześcigają się w szukaniu nowych możliwości. W czasie wizyty w Kapsztadzie pytaj o rooibos espresso albo rooibos latte.

Wielu kucharzy uwielbia gotowanie z użyciem rooibosa. W kosmetyce weszła ostatnio do produkcji szeroka gama środków pielęgnacji skóry i mydeł. Badanie przeprowadzone we Francji wykazyły że dodanie ekstraktu rooibos do środków na porost włosów daje wielką poprawę. Włosy rosną szybciej i nie wypadają. Warto spróbować.

Historia Rooibos

Wina z dodatkiem herbaty rooibis

Pierwsze wzmianki o herbacie rooibos pochodzą z roku 1772, wtedy to botanik Carl Peter Thunberg wspomniał o herbacie pitej przez lokalnych mieszkańców.

W Niemczech znana była pod nazwą Rooibos albo Massai Tea.

Gotowanie z Herbatą Rooibos

Zamień wodę herbatą rooibos w przepisach na zupy, marynaty, sosy i ciasto żeby wzbogacić smak i zawartość minerałów.

Zimna herbata jest doskonałym napojem zaspokajającym pragnienie z zawartością minerałów.

Mieszaj koncentrowany sok owocowy z herbatą rooibos.

Zamień gorącą kawę z gorącą rooibos, żeby powstała Red Irish zamiast irish coffee.

Przygotuj swoją własną herbatę ziołową przez dodanie świeżych ziół i przypraw do dzbanka z herbatą. Imbir, cynamon, cytryna i mięta dodają do herbaty bardzo dobry smak.

Leczenie Herbatą Rooibos

Ludność Khoisan używała rooibos w przypadku niestrawności i w leczeniu stanów zapalnych skóry. Rooibos jest silnym przeciwutleniaczem, wspomaga układ odpornościowy.

Zwalnia starzenie.

Pij dwie filiżanki herbaty rooibos dla dobra twojego układu immunologicznego, dla poprawy przemiany materii, przeciw alergiom, dla zdrowia.

Pij rooibos na kaca albo przy niestrawnościach.

Rób okłady z herbaty rooibos na poparzenia słoneczne i swędzenia skóry

Dodawaj rooibos do kąpieli dzieci

Organiczna herbata rooibos zapobiega kolce u dzieci

Ważniejsze fakty z historii rooibos

Pierwsze wzmianki o herbacie rooibos pochodzą z roku 1772, wtedy to botanik Carl Peter Thunberg wspomniał o herbacie pitej przez lokalnych mieszkańców.

W Niemczech znana była pod nazwą Rooibos albo Massai Tea.

Wina z herbatą rooibos

W Stellenbosch, u podnóża gór Helderberg w winnicy Audacia Trevor Strydom eksperymentował z winem. Od lat bezowocnie szukał lokalnych alternatyw dla importowanych, bardzo drogich dodatków z dębu, które dają smak beczki dębowej. Zmęczony, usiadł spokojnie z filiżanką herbaty rooibos. Córka zostawiła tuż przed jego oczami, na kuchennym stole pudełko z herbatą rooibos. Patrząc na to pudełko zabłysła mu idea, dlaczego nie spróbować zamiast dębu, nie użyć herbaty rooibos?

Trevor powiedział nam to podczas wycieczki do winnicy Audacia, gdzie pola winogron ciągną się obok tłocznego w weekendy rynku Root44. On i jego winiarz, Michael van Niekerk, zaczęli eksperymenty z woreczkami rooibos torebek w próbkach wina i odkryli że rodzima herbata to naturalny przeciwutleniacz, zatrzymuje fermentację bez konieczności dodawania dwutlenku siarki - konserwant, na którego niektórzy konsumenci wina są uczuleni. Rzekomo sulfitacja przyczynia się do następnego dnia kaca. Ich próby były tak skuteczne, że postanowili wypróbować inną lokalną herbatę – Honeybush. Z pomocą naukowców ze Stellenbosch University i KWV te rewolucyjne sposoby wytwarzania wina bez dodatku siarki, rozszerzając go o piwo i cydr w partnerstwie z lokalnymi browarami.

Patent obowiązuje na 83 krajów na całym świecie. To była bardzo kosztowna procedura, dlatego potrzebna była pomoc z KWV. Wywołało to spore zamieszanie w lokalnym przemyśle winiarskim. Proponowane jest aby zachować to przełomowe dla południowoafrykańskiego przemysłu winiarskiego. Będzie licencja tylko dla winiarzy z RPA, a to daje wielką przewagę na rynku międzynarodowym.

Rooibos czy Redbush?

Nazwa „Rooibos” została najpierw zarejestrowana w USA. Zajęło wiele lat, zanim Republika Południowej Afryki odzyskała prawo do używania tej nazwy. W 2013 roku francuska firma Compagnie de Trucy usiłowała zarejestrować wyłączność na Unię Europejską. Na szczęście, próba ta nie powiodła się i od 2014 roku SA Rooibos Council może decydować, kto ma prawo używać nazwy Rooibos. W Wielkiej Brytanii herbata Rooibos sprzedawana jest pod nazwą Redbush. Firma Redbush powstała w 1997 roku.